Jak dotrzymywać postanowień noworocznych
– też tych dietetycznych!
Na początku roku większość z nas myśli o postanowieniach, które chcemy wprowadzić w życie w nadchodzących miesiącach. To właśnie wtedy w moim gabinecie pojawia się sporo nowych pacjentek, siłownie przeżywają prawdziwy boom zakupów karnetów a także kupujemy więcej poradników. Niestety, często po kilku tygodniach nasz zapał opada, stare nawyki wygrywają z noworoczną motywacją, a my wracamy do planowania zmian “od poniedziałku” albo “nowego miesiąca”, żeby mieć “świeży start”. Pytanie jak dotrzymywać postanowień noworocznych wraca jak bumerang – co roku 😉 I przychodzę do Ciebie z kilkoma poradami, które sprawiły, że łatwiej było mi wprowadzić w życie zdrowe nawyki.
Pamiętaj o tym, że każda pozytywna zmiana będzie miała dobry wpływ na zdrowie i samopoczucie nasze, a także naszego dziecka.
Ale… po co w ogóle robić postanowienia?
Po co spisywać ręcznie swoje cele?
Nasz mózg przystosowany jest do tego, by codziennie filtrować tysiące myśli, które się pojawiają w naszej głowie.
Jeżeli raz na jakiś czas pomyślimy “Muszę chyba kiedyś zacząć jeść więcej warzyw!” – mózg szybko zapomni o tym komunikacie.
Jednak jeżeli zapiszesz cel, nadając mu datę do wykonania, będzie konkretny i mierzalny – jak na przykład “Podczas dwóch najbliższych tygodni będę raz dziennie do obiadu jeść porcję zielonych warzyw” – Twój mózg potraktuje to jako konkretny plan, który trzeba zaakceptować i się go trzymać.
Oprócz tego ważne jest to, że gdy jesteś w grupie, przedstawisz się, porozmawiasz z innymi osobami, które rozumieją co przechodzisz i mają podobne cele, dużo łatwiej jest trzymać się swoich postanowień.
To jak wtedy, kiedy dużo łatwiej Ci wyjść na zaplanowany, opłacony i wpisany w kalendarz trening na siłowni z przyjaciółką, niż samej zmotywować się by “kiedyś wyjść pobiegać”
Jak dotrzymywać postanowień?
Możesz mi nie wierzyć na słowo, więc opowiem Ci o eksperymencie, który na grupie 149 osób wykonał Dr. Gail Mathews z Dominican University. Podzielił badanych na pięć grup i poprosił o postawienie celu na najbliższy miesiąc.
Pierwsza grupa miała tylko pomyśleć o swoim celu.
Druga grupa – zapisać swój cel.
Trzecia – zapisać cel i przygotować plan realizacji.
Czwarta – zapisać cel, przygotować plan realizacji i wysłać go wspierającemu przyjacielowi.
Piąta, ostatnia grupa – zapisać cel, przygotować plan realizacji, wysłać go przyjacielowi i co tydzień dawać mu sprawozdanie z postępu.
Po miesiącu spytano badanych o to, czy udało im się w całości lub chociaż w połowie zrealizować cel.
Pierwsza grupa, która tylko myślała o nim, odniosła sukces w 43%. Ponad połowa osób z tej grupy nawet nie zbliżyła się do realizacji celu.
Samo zapisanie celu zwiększyło jego realizację aż o 18% – co oznacza, że badani z drugiej grupy odnieśli sukces aż w 61%.
A z kolei ostatnia grupa, która zapisała cel, przygotowała plan realizacji, podzieliła się nim i dzieliła się postępami – aż w 76%!
Dlatego niezależnie od tego, jakie jest Twoje postanowienie, pamiętaj o tym, by zapisać je w odpowiedniej formie. Powinno być konkretne, mierzalne i z datą realizacji. Oprócz tego podziel się swoim postanowieniem – albo raczej celem, do którego dążysz – z bliską osobą, a najlepiej – wspólnie motywujcie się do zmian. Otaczaj się też motywującymi osobami, stronami czy artykułami.
Dodatkowa motywacja do zmian
Dużo łatwiej będzie Ci zacząć jeść zdrowo, gdy będziesz czytać tematyczne blogi, śledzić instagramy o zdrowym żywieniu i przeglądać książki na temat zdrowej diety. Tutaj mogę polecić Ci moją serię książek, w których krok po kroku wprowadzę Cię w zagadnienia zdrowej diety, wprowadzania zdrowych nawyków i tego, jak i co jeść.
Koniecznie sprawdź też moje wpisy dotyczące prawidłowego bilansowania diety – w ciąży i nie tylko – oraz sprawdź, czemu nie powinnaś w imię utraty kilku kilogramów masy ciała rezygnować z tłuszczu w diecie. A jeżeli szukasz inspiracji na zdrowe zamienniki ulubionych potraw – sprawdź ten wpis!
A Ty jakie masz postanowienia noworoczne? Czy udało Ci się spełnić zeszłoroczne?