10 rzeczy, które musisz zrobić tej wiosny

 

Dłuższe dni, słońce, które coraz częściej nam towarzyszy… I śnieg – tegoroczna wiosna nas raczej nie rozpieszcza. Dzień końca zimy w tym roku nieco nie zbiegł się w czasie z końcem przymrozków, ale zupełnie mi to nie przeszkadza! Dlatego korzystając z wiosennej motywacji przygotowałam dla Ciebie listę 10 rzeczy, które musisz koniecznie zrobić tej wiosny. 😉 

Bo oto ona – wyczekana, wytęskniona wiosna już za rogiem.

Czy Ty też czujesz takiego kopa motywacji na myśl o kwitnących kwiatach, siedzeniu w parku i wystawianiu twarzy do słońca, długich popołudniach z kawą na balkonie i tym, że wszystko – w tym nasze plany i cele! – wraca do życia po zimowym letargu?

Tak naprawdę coraz częściej zastanawiam się nad tym, czy aby na pewno powinniśmy robić postanowienia noworoczne. Zmiana daty jest motywująca, symbolizuje świeży start i motywuje nas tym, że przed nami cały, wspaniały rok…

Ale widzę, że często tej motywacji wystarcza tylko na kilka dni lub tygodni, kiedy często walczymy ze sobą, by wyjść spod ciepłej kołdry na mróz, gdy jest jeszcze ciemno.

Może powinniśmy robić raczej postanowienia wiosenne, żeby razem z przyrodą wokół nas rozkwitać i stawać się najlepszą wersją siebie?

W każdym razie – ja, gdy tylko widzę słońce, czuję się dużo lepiej i wiem, że mogę wszystko! (Może to sprawka produkującej się w organizmie pod wpływem słońca witaminy D, która odpowiada za funkcjonowanie praktycznie całego organizmu? 😉 ).

Daj znać, jak jest u Ciebie!

Z tej okazji przygotowałam listę 10 rzeczy, które przyszła i obecna mama musi zrobić tej wiosny. Obowiązkowo, jeżeli chcesz poczuć się lepiej – zero usprawiedliwień i odkładania na potem! 😉

Z przymrużeniem oka, czasem poważnie, czasem są to spore rzeczy, a czasami tylko drobiazg, który pozwoli Ci poczuć w pełni wiosenną energię. Zapraszam do lektury!

 

  1. Wybrać się na lokalny targ z warzywami i owocami


    Na pewno w Twojej okolicy znajduje się lokalny targ z warzywami lub owocami. Duży, mały, elegancki czy niezmieniony od trzydziestu lat – bez znaczenia!

    Tak przywykliśmy do kupowania warzyw i owoców w supermarketach, że zapominamy o tym, jak pyszne i prawdziwe produkty można znaleźć, gdy pójdziemy prosto do rolników czy hodowców.

    Ja uwielbiam kupować niepryskane, zdrowe, często jeszcze ubrudzone ziemią warzywa i owoce – są zdrowsze, a do tego są dużo tańsze, niż ich sklepowe, “eko” i “organiczne” odpowiedniki!

  2. Pojechać rowerem w zupełnie nowe miejsce

    Wiemy, że ruch to zdrowie, ale w zimie często brakuje nam motywacji do tego, by pójść na spacer, basen czy trening. Na szczęście dodatnie temperatury i słońce lepiej niż jakikolwiek coach zachęcają do tego, by wyjść na powietrze.

    Niech ruch zacznie kojarzyć Ci się z odwiedzaniem nowych miejsc, przygodami i ogromną ilością endorfin, a nie przykrym obowiązkiem.

    Dlatego weź swój rower, albo wypożycz na godzinę czy dwie rower miejski i pojedź przed siebie, w zupełnie nowe miejsce. I przekonaj się, że przygoda może czekać na Ciebie zaledwie kilka kilometrów od domu!

  3. Zabrać dzieci, męża, przyjaciółkę albo samą siebie nad wodę


    Ludzie instynktownie lubią spędzać czas przy spokojnych akwenach. Wynika to z naszego
    przystosowania ewolucyjnego. Ale nie musisz od razu rezerwować wakacji na Hawajach, by popatrzeć na morskie fale. Wystarczy że sprawdzisz gdzie w okolicy Twojego miejsca zamieszkania znajduje się zalew rzeki, niewielkie jezioro czy staw. Możesz być zaskoczona!

    Nawet godzina nad wodą, spędzona na łonie natury, bardzo Cię zrelaksuje i obniży poziom kortyzolu, czyli hormonu stresu (i częstego winowajcy naszego przybierania na wadze…). Jest coś magicznego w patrzeniu na spokojną toń wody.

    Tylko jedna zasada – zero telefonów komórkowych, laptopów i innej elektroniki!

  4. Przetestować zielone smoothie, i znaleźć takie, które faktycznie Ci smakuje

    Zielone smoothie kojarzy Ci się z papką o nieprzyjemnej konsystencji i smaku pietruszki, jarmużu czy szpinaku? Tak samo, jak wielu innym osobom. A przy tym zielone smoothie to wspaniały pomysł na drugie śniadanie czy kolację, zastrzyk żelaza, kwasu foliowego i witamin.

    Nie musisz się do niego zmuszać, ale na wiosnę spróbuj znaleźć takie, jakie Ci będzie smakowało. “Trawiasty” posmak możesz łatwo zniwelować dodając do smoothie truskawki, banany, daktyle, sok z jabłka czy pomarańczy.

    Ja lubię dodawać mango, ananasa albo papaję. Tropikalny smak od razu przenosi mnie myślami do wakacji! A takie smoothie pite na słońcu to podwójny zastrzyk energii. 🙂

  5. Upiec samodzielnie chleb

    “Ale jak to? Chleb? Przecież mam pod sklepem piekarnię!” – tak, ale czy weszłaś kiedyś do swojego domu albo mieszkania, w którym pachnie świeżym, domowym chlebem? 🙂 To nieporównywalne z kupieniem kajzerek w sklepie doświadczenie.

    Wiosna to doskonały moment na nabywanie nowych umiejętności, a pieczenie chleba jest znacznie prostsze niż Ci się wydaje i nie wymaga żadnej “wiedzy tajemnej”.

    Dodatkowym plusem jest to, że robiąc prawdziwy, domowy chleb na żytnim zakwasie wiesz doskonale co się w nim znajduje i możesz dodać do niego tylko to, co będzie dla Ciebie najzdrowsze. Bez spulchniaczy, konserwantów i innych dodatków do pieczywa.

  6. Zrobić zdjęcia swojej potrawie jak na Instagramie

    Potrzebne do tego będą: telefon z aparatem, potrawa, i… Dużo humoru.

    Próbowałaś kiedyś zrobić swojemu jedzeniu zdjęcie jak na Instagramie? To niesamowicie czasochłonne, dlatego lepiej nie wybieraj ciepłego dania, bo zdąży ostygnąć! 😉

    To będzie świetna zabawa dla najmłodszych – zastanówcie się, co dodać do zdjęcia, by miało ładną aranżację, niech ktoś przyniesie dodatkową lampkę do oświetlenia talerza, spróbuj kadru od góry, z boku… A potem pochwal się swoim fotograficznym dziełem i jedz ze smakiem. 😉

    Wrzuć na instagrama zdjęcie z hashtagiem #mamypomyslnainsta i pochwal się efektem – wybiorę najciekawsze zdjęcie i nagrodzę je jedną, wybraną przez Ciebie częścią mojej książki!

  7. Zrobić odżywczą maseczkę ze składników z kuchni

    Często produkty, które możemy znaleźć w kuchni, są zbawienne dla naszej cery, włosów czy dłoni. A do tego mają jeden niezaprzeczalny plus – są w pełni organiczne i bezpieczne dla organizmu, bo przecież… Możesz je zjeść.

    Miód, jajka, oliwa z oliwek, niektóre owoce czy warzywa, dobrej jakości mleko lub jogurt – wspaniale nawilżają, odżywiają, a po nałożeniu niektórych maseczek możesz śmiało oblizać palce. 😉

    Znajdź swój ulubiony przepis, weź do ręki książkę i zrelaksuj się z maseczką przez pół godziny, a odświeżysz nie tylko blask cery, ale i swój umysł.

  8. Przetestować zupełnie nową przyprawę

    Często podkreślam to, że mamy w ciąży oraz mamy karmiące nie powinny stronić od przypraw. Ich udział w diecie oswaja maluszka z różnymi smakami.

    Ale często nie tylko dzieci, ale my również nie znamy smaku niektórych przypraw. Garam masala, sól kala namak, płatki drożdżowe, karob, asafetyda – a także wiele innych produktów mogą być Ci nieznane, a wspaniale wzbogacą Twoją kuchnię.

    Na wiosnę eksperymentuj!

  9. Pójść do pracy, lekarza czy znajomych na piechotę

    Często zachęcam Cię do tego, by wysiąść o dwa przystanki wcześniej od miejsca docelowego i dokończyć podróż na piechotę.

    Domyślam się, że przy minus piętnastu stopniach i śnieżycy nie wydaje Ci się to najlepszym pomysłem… Ale gdy wychodzi słońce, rosną temperatury i motywacja – żadnych wymówek!Poznasz lepiej okolicę, zrelaksujesz się, wzmocnisz kondycję. Spacery mają same plusy.

    Tylko znów – jedna zasada! Nie scrolluj w tym czasie Facebooka ani Instagrama. Po co oglądać świat i ludzi na płaskim, chłodnym ekranie, skoro otacza Cię tyle niesamowitych rzeczy? 🙂

  10. Spisać trzy rzeczy, które zawsze chciałaś zrobić, ale odkładałaś je na później

    …I zrobić je, wyznaczając im konkretną datę!Czy wiesz, że prawdopodobieństwo tego, że wykonasz swój plan po tym, jak go zapiszesz ręcznie i nadasz mu datę realizacji, a nie tylko o nim pomyślisz, wzrasta o kilkadziesiąt procent?To mogą być zarówno drobne rzeczy – jak pójście na manicure hybrydowy, o którym tyle słyszałaś, albo spróbowanie wody kokosowej, którą mijasz w sklepie i którą znasz z blogosfery ale nigdy nie próbowałaś – aż po takie, jak zapisanie się na odkładany ciągle kurs prawa jazdy albo nowego języka.Bo kiedy, jak nie teraz?

Mam nadzieję, że moje pomysły na 10 rzeczy, które musisz zrobić tej wiosny, są dla Ciebie inspirujące! Daj znać, które z nich najpierw przetestujesz. 🙂 A jeżeli zależy Ci na tym, by schudnąć na wiosnę – znasz moje triki na spalanie kalorii… bez ćwiczeń? Sprawdź koniecznie!